Strony

czwartek, 17 lutego 2011

Zakupowo ;)

Dzis troszku zaszalalam i nabylam dla siebie i synka kilka rzeczy :)
dla siebie tylko tyle sloiczek z super pachnaca sola ( ciekawe czy po rozpuszczeniu tez tak pachnie :) jeszcze jak bedzie okazja do komplete dokupie dzbanek z pudrem do kapieli ;) ) i serweteczki w koguciki :)

a dla synka ksiazeczki :) noooo to mamusia bedzie czytac :) hi hi


a ... no i zeby meżowi nie bylo przykro przyszedl dzis poczta jego prezent walentynkowy od zony (czyli od mojej osoby < bo jest tu taki problem jak sie pisze 'odemnie' czy 'ode mnie' ??> )
taka sobie skromna frezareczka angielskiej firmy jeszcze malo znanej w Polsce, kupilam ja bo szwagier bardzo ja chwalil, kosztowala niecałe 250zl, ale teraz to juz mi ciezko stwierdzic czy to dla niego czy bardziej dla mnie bo zastrzeglam sobie ze bedzie na niej robil tylko ramki na moje wyszywanki ;)

mam nadzieje ze bedzie sie cieszyl jak wroci z pracy :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz